| Inne

Złoty dzień Polaków. Siedem lat temu Zbigniew Bródka i Kamil Stoch zachwycili świat

Kamil Stoch, Zbigniew Bródka
Kamil Stoch, Zbigniew Bródka (fot. Getty Images)
Dawid Brilowski/Filip Kołodziejski

Mija siedem lat od jednego z najlepszych dni w historii występów Polaków w zimowych igrzyskach olimpijskich. 15 lutego 2014 roku ze złotego medalu cieszyli się Kamil Stoch i Zbigniew Bródka.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Granerud dogonił Małysza: nierealne, był moim idolem

Czytaj też

Halvor Egner Granerud, Granerud Zakopane, Granerud wygrał, wygrana Graneruda

Granerud dogonił Małysza: nierealne, był moim idolem

Takich dni, jak ten, w historii polskiego sportu nie było zbyt wiele. Wcześniej tylko dwukrotnie zdarzyło się, aby tego samego dnia na zimowych igrzyskach biało-czerwoni zdobywali medale. W 1960 roku w Squaw Valley Elwira Seroczyńska i Helena Pilejczyk stanęły na drugim i trzecim stopniu podium rywalizacji łyżwiarek na 1500 metrów, ustępując tylko legendarnej Lidii Skoblikowej (ZSRR). Na igrzyskach w Vancouver natomiast godziny dzieliły złoty medal Justyny Kowalczyk w biegu na 30 kilometrów i niespodziewany brąz drużyny panczenistek.

Tym razem miało być jeszcze lepiej. 15 lutego 2014 roku po raz pierwszy – i dotychczas jedyny w historii – dwóch reprezentantów Polski wywalczyło zimą tego samego dnia złote medale olimpijskie.

O godzinie 14:30 polskiego czasu rozpoczęła się rywalizacja panczenistów na 1500 metrów. Bródka już przed startem znajdował się w gronie faworytów. Polacy znakomicie spisywali się na tym dystansie w zawodach Pucharu Świata. Sezon wcześniej Bródka triumfował w klasyfikacji generalnej, a w tym również utrzymywał się w ścisłej czołówce – przed igrzyskami dwukrotnie stawał na podium. Na podobnym poziomie lub jeszcze lepiej prezentowali się jednak Holendrzy (z Koenem Verweijem na czele), a także znakomity Shani Davis (USA), Joey Mantia (USA) i Denis Juskow (Rosja).

Bródka jechał w siedemnastej parze, rywalizując właśnie z Davisem. Podczas przejazdu olimpijskiego Polak spisał się fenomenalnie. Zostawił Amerykanina za plecami i do samej mety utrzymywał znakomite tempo. Przekroczył ją w czasie 1:45,00.

Już wówczas było wiadomo, że jest to rezultat, który prawdopodobnie da mu miejsce na podium. Trwało jednak nerwowe wyczekiwanie na przejazd kolejnych par. Jadący w osiemnastej Dienis Kuzin i Konrad Niedźwiedzki spisali się słabiej. Przegrał także Juskow, który ostatecznie zawody skończył tuż za podium.

Do końca rywalizacji pozostał przejazd ostatniej pary. Bródka mógł być pewny olimpijskiego medalu. Za moment miał rozstrzygnąć się tylko jego kolor. Verweij zostawił Mantię w tyle. Już w połowie dystansu widać było, że tylko Holender może zagrozić Polakowi. Na metę wjechał w… dokładnie takim samym czasie, co lider.

Zadecydowały tysięczne części sekundy. Minimalnie lepszy okazał się Bródka. I choć Holendrzy jeszcze wiele dni po fakcie dywagowali na temat nieskuteczności pomiaru i… czasu reakcji na wystrzał startowy, to Polak odebrał olimpijskie złoto.

Emocje jeszcze nie opadły, a na dużej skoczni już rozpoczynał się konkurs skoków narciarskich. Dzień wcześniej Michael Hayboeck z Austrii wygrał kwalifikacje, które udanie przebrnęli wszyscy reprezentanci Polski. Stoch był jednym z trzech zawodników, którzy odpuścili piątkowy skok.

Obok Polaka w kwalifikacjach nie wzięli udziału także Noriaki Kasai (Japonia) i Severin Freund (Niemcy). To właśnie to trio… prowadziło po pierwszej serii olimpijskiego konkursu na dużej skoczni, lądując kolejno na 139., 139. i 138. metrze. Czwarty był Peter Prevc (Słowenia/135 m), a kolejne miejsca niespodziewanie zajmowali Anssi Koivuranta (Finlandia) i Gregor Deschwanden (Szwajcaria).

W drugiej serii wiele zmieniło się w czołówce. Marinus Kraus (Niemcy) oddał najdalszy skok w konkursie (140 m) i przesunął się z 24. na szóstą pozycję. Bardzo dobrym skokiem popisał się również Prevc. Osiągnięte przez Słoweńca 131 metrów sprawiło, że przeskoczył Freunda i znalazł się na podium.

Do końca pozostało jeszcze tylko dwóch – Kasai i Stoch. Japończyk nie zawiódł, lecąc na 133,5 metra. Wówczas jasne stało się, że Stochowi do sukcesu potrzebny jest kolejny bardzo daleki skok. Polak nie dał się presji i po raz kolejny spisał się znakomicie. 132,5 metra sprawiło co prawda, że przez chwilę polscy kibice zadrżeli, ale ostatecznie Stoch wygrał o… 1,3 punktu.

Granerud dogonił Małysza: nierealne, był moim idolem

Czytaj też

Halvor Egner Granerud, Granerud Zakopane, Granerud wygrał, wygrana Graneruda

Granerud dogonił Małysza: nierealne, był moim idolem

Zobacz też
Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"
fot. Gettyimages
polecamy

Alpejski Święty Graal. "Tu oddziela się herosów od... pacjentów"

| Inne 
20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!
(fot. TVP1)

20 lat minęło... Zobacz debiut Stocha w Pucharze Świata!

| Skoki 
Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy
Polscy skoczkowie podczas dnia medialnego (fot. Justyna Skubis/ TVP Sport)

Walka o kolejne medale. Sprawdź piątkowy program w Planicy

| Inne 
Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy
MŚ Planica 2023: program i terminarz w czwartek 23.03.2023

Pierwsze medale MŚ i treningi skoczków. Sprawdź czwartkowy program w Planicy

| Inne 
MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach
MŚ Planica 2023: terminarz w środę 22.02. O której godzinie starty Polaków?

MŚ Planica: sprawdź program na środę. Polki wystąpią w kwalifikacjach

| Inne 
Planica 2023. Monika Skinder przed MŚ: żal, że nie wystawiamy sztafety
(fot. TVP)

Planica 2023. Monika Skinder przed MŚ: żal, że nie wystawiamy sztafety

| Inne zimowe 
Lider kadry przyznaje: Planica? Wiemy, że to mekka skoczków
(fot. TVP)
polecamy

Lider kadry przyznaje: Planica? Wiemy, że to mekka skoczków

| Inne zimowe 
Rosjanie na MŚ w Planicy? FIS musiał się tłumaczyć...
Aleksander Bolszunow (fot. Getty Images)

Rosjanie na MŚ w Planicy? FIS musiał się tłumaczyć...

| Inne 
Jewhen Marusiak sensacją PŚ. "Na Ukrainie to... sport niszowy"
(fot. Getty)

Jewhen Marusiak sensacją PŚ. "Na Ukrainie to... sport niszowy"

| Skoki 
Kadra na MŚ liczy... dwie osoby. "W kraju pewnie nikt o mnie nie wie"
Peruwiańczycy w MŚ (fot. Materiał własny)
tylko u nas

Kadra na MŚ liczy... dwie osoby. "W kraju pewnie nikt o mnie nie wie"

| Inne 
Polecane
Najnowsze
Szczęsny będzie miał rywala. Padło słynne "here we go!"
Szczęsny będzie miał rywala. Padło słynne "here we go!"
| Piłka nożna / Hiszpania 
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
Michał Probierz: zrobiliśmy Sylwii Grzeszczak niesamowitą reklamę
Sylwia Grzeszczak i Michał Probierz (fot. PAP)
Michał Probierz: zrobiliśmy Sylwii Grzeszczak niesamowitą reklamę
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Finlandia – Polska dziś na żywo w TVP. Gdzie oglądać mecz?
Finlandia – Polska [NA ŻYWO]. Transmisja dziś w TVP 10.06.2025. Gdzie oglądać mecz w TV i online?
nowe
Finlandia – Polska dziś na żywo w TVP. Gdzie oglądać mecz?
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Finlandia – Polska: kiedy i gdzie oglądać trzeci mecz kadry w el. MŚ?
Finlandia – Polska. Kiedy i o której mecz eliminacji MŚ 2026? Gdzie oglądać na żywo w TV i online? (10.6.2025)
Finlandia – Polska: kiedy i gdzie oglądać trzeci mecz kadry w el. MŚ?
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polskie gwiazdy wystąpią na mityngu w Oslo
Natalia Bukowiecka (fot. PAP)
Polskie gwiazdy wystąpią na mityngu w Oslo
| Lekkoatletyka 
Probierz o opasce kapitana: decyzja była przemyślana [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Probierz o opasce kapitana: decyzja była przemyślana [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz zdecydował. Znamy skład na mecz z Finlandią!
Michał Probierz (fot. Getty Images)
Probierz zdecydował. Znamy skład na mecz z Finlandią!
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry